Kredyty walutowe, w tym kredyty w euro, stały się dla wielu Polaków sposobem na sfinansowanie zakupu nieruchomości. Początkowo atrakcyjne warunki – niższe oprocentowanie i korzystny kurs walutowy – sprawiły, że tysiące osób zdecydowało się na zobowiązania w obcej walucie. Jednak z biegiem lat, wzrost kursu euro, niejasne zapisy w umowach oraz niekorzystne praktyki bankowe sprawiły, że wielu kredytobiorców znalazło się w trudnej sytuacji finansowej. Coraz więcej osób szuka sposobów na dochodzenie swoich praw, składając pozwy przeciwko bankom. Jakie są możliwości prawne i jak skutecznie dochodzić swoich roszczeń?
Kredyty w euro – skąd wynika problem?
Na początku XXI wieku kredyty walutowe były popularnym rozwiązaniem dla osób chcących kupić mieszkanie. Euro wydawało się stabilną walutą, a oprocentowanie było znacznie niższe niż w przypadku kredytów w złotówkach. Niestety, w miarę jak kurs euro rósł, miesięczne raty kredytów stawały się coraz wyższe. Dlatego warto sprawdzić czy https://pledziewicz.pl/pozew-euro/ można zastosować w tej sytuacji.
Problemem okazały się także niejasne zapisy umów kredytowych, które często zawierały klauzule abuzywne (niedozwolone). Banki zastrzegały sobie prawo do jednostronnego ustalania kursów walut, co prowadziło do nieprzewidywalnych wzrostów rat. W niektórych przypadkach kredytobiorcy nie byli informowani o pełnym ryzyku związanym z zaciągnięciem takiego kredytu.
Sytuacja ta doprowadziła do licznych pozwów przeciwko bankom, a sądy coraz częściej wydają korzystne wyroki dla kredytobiorców.
Jakie prawa przysługują kredytobiorcom?
Osoby posiadające kredyt w euro mogą skorzystać z kilku dróg dochodzenia swoich praw. Pierwszym krokiem jest analiza umowy kredytowej pod kątem niedozwolonych zapisów. Jeśli umowa zawiera klauzule abuzywne, istnieje możliwość jej unieważnienia lub przewalutowania kredytu na korzystniejszych warunkach.
Warto również rozważyć powołanie się na Sankcję Kredytu Darmowego (SKD), która daje możliwość odzyskania zapłaconych odsetek i innych kosztów kredytu, jeśli bank naruszył przepisy dotyczące obowiązków informacyjnych.
Polskie sądy coraz częściej orzekają na korzyść kredytobiorców, a orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) również sprzyja klientom banków.
Sankcja Kredytu Darmowego – na czym polega?
Sankcja Kredytu Darmowego (SKD) to narzędzie prawne, które pozwala kredytobiorcom na odzyskanie pieniędzy, jeśli bank naruszył określone przepisy. Jeżeli bank nie spełnił obowiązku informacyjnego wobec klienta, kredytobiorca może domagać się zwrotu wszystkich kosztów związanych z kredytem – w tym odsetek.
W praktyce oznacza to, że kredytobiorca mógłby spłacić jedynie kapitał kredytu, bez dodatkowych kosztów. Aby skorzystać z SKD, należy wykazać, że bank w umowie lub podczas jej zawierania nie poinformował o rzeczywistych kosztach zobowiązania lub ryzyku walutowym.
Ugoda czy pozew – co jest bardziej opłacalne?
Osoby posiadające kredyt w euro często zastanawiają się, czy lepszym rozwiązaniem będzie negocjacja z bankiem, czy wejście na drogę sądową.
Niektóre banki oferują kredytobiorcom ugody, które przewidują przewalutowanie kredytu na złotówki na nowych warunkach. Ugoda może być korzystnym rozwiązaniem dla osób, które nie chcą czekać na długotrwały proces sądowy.
Z kolei pozew przeciwko bankowi może przynieść większe korzyści, ale wymaga cierpliwości. W wielu przypadkach sądy unieważniają całe umowy kredytowe, co oznacza, że klient odzyskuje wszystkie zapłacone raty.